AgroVital Control

Na paszę AgroVital Control trafiłam dzięki Asi ze SQUAD pasz, która mi ją doradziła, opowiedziała o niej i poleciła. Pasza zachwyciła mnie bardzo fajnym składem - moim zdaniem wyjątek na rynku i to w świetnej cenie. Control nie zawiera zbóż, melasy i popularnych otrąb pszennych, co mnie bardzo zainteresowało.

Jego skład jest o wiele ciekawszy:
- susz z lucerny - popularne i bardzo dobre źródło białka, bogate w beta karoten, witaminy A, B, C, D, E i K oraz składniki mineralne: żelazo, potas, wapń, magnez i fosfor
- makuch słonecznikowy - źródło tłuszczów, białka, aminokwasów (lizyny, metioniny, tryptofanu i cysteiny), witaminy E, fosfolipidów i beta karotenu; polecany koniom z trudnością przybrania na masie
- otręby ryżowe - chyba nikomu nie trzeba przedstawiać tego naturalnego dodatku na rozbudowę masy mięśniowej u koni
- susz jabłkowy - źródło pektyn, poprawiają smakowitość paszy
- makuch konopny - dużo białka, włókna; polecany dla koni potrzebujących przybrać na masie
- wysłodki buraczane - bardzo znany dodatek, polecany koniom zbyt chudym
- łuska gryczana - zawiera pełnowartościowe dla koni białko, błonnika i witaminy B i E, oraz minerały (magnez, żelazo, cynk)
- makuch z czarnuszki - często dawana koniom (i ludziom) na odporność, zawiera kwasy tłuszczowe, białka, alkaloidy, saponiny, flawonoidy, tymochinon
- makuch z wiesiołka - źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, białka, wapnia, magnezu, potasu, fosforu, manganu, żelaza, cynku, miedzi i witaminy E
- olej roślinny - chyba nie trzeba przedstawiać jego zalet w żywieniu koni
- chlorek sodu - także chyba nie trzeba przedstawiać
- fosforan 1-Ca - niezbędny w budowie organizmu
- wapń z alg morskich - wyjątkowo dobrze przyswajalny, znacznie lepiej niż w przypadku wapnia pochodzącego z muszli ostryg czy skał wapiennych (węglan wapnia)
- tlenek magnezu - wspiera funkcjonowanie układu nerwowego i funkcjonowanie mięśni

Nie ma tu mieszanki witaminowej, ale dla mnie to na plus, bo wolę dawać tą z gotowych, która mi się najlepiej sprawdza.

Kolejna ważna kwestia jest taka, że pasza ta mocno puchnie.

Tyle daję jednemu koniowi na jeden posiłek tej paszy:

Tak wygląda w misce przed namoczeniem:

A tak po namoczeniu:

Do zjedzenia od razu zalewam im ciepłą/gorącą wodą z kranu (2 wiaderka po Vitaflexie 5kg na 3 takie miarki), a na noc zostawiam zalane zwykłą i na rano mam gotowe.

Myślę jednak, że zalanie wodą to mały problem w porównaniu z jakością tej paszy i na dodatek jej fajną ceną.

Jola